- autor: bartek.h., 2013-10-11 16:07
-
Po dwóch porażkach z rzędu, Żubrom w końcu udało się odnieść zwycięstwo. Zespół Black Head Bletchington musiał uznać wyższość naszego zespołu i schodził pokonany z własnego boiska 6:2. Więcej w rozwinięciu...
Na pierwszą bramkę nie trzeba było długo czekać. W 15' obrońca gospodarzy mocno naciskany przez Andrzeja Krasonia próbując wybić piłkę na rzut rożny pokonał własnego bramkarza. Na 2:0 podwyższył powracający do zespołu Marcin Walendowski.
Zaledwie w 10 minut po przerwie gospodarzom udało się doprowadzić do stanu 2:2. Najpierw Bartłomiej Hryniów popełnia poważny błąd i traci piłkę przed własnym polem karnym, co bezlitośnie wykorzystuje napastnik przeciwników. Następnie tracimy bramkę w zamieszaniu pod własna bramką po rzucie rożnym. Na szczęście wprowadzony zaledwie dwie minuty wcześniej za Damiana Siudę, Tomasz Samoluk ponownie wyprowadza Żubry na prowadzenie. Kolejną bramkę dołożył debiutujący w zespole Deniz Kurt (drugi w historii Żubrów obcokrajowiec). W 75' na listę strzelców ponownie wpisuje się Tomasz Samoluk, a chwilę przed zakończeniem meczu swoją drugą bramkę w debiucie zdobywa Kurt.
W naszym zespole ponownie dobre zawody rozegrał Tomasz Serednicki, a na pochwałę zasłużyli, także Walendowski, Siuda i Apanasewicz oraz wybrany zawodnikiem meczu Kurt.
Już w najbliższą niedzielę gramy u siebie z zespołem Cowley Marsh Eagles.
Skład: Apanasewicz - Kraszewski, Hryniów, Jurgilewicz (M.Samoluk), Mordarski, Krasoń, T.Serednicki, Kurt, Ciekielski, Siuda (T.Samoluk), Walendowski.
Bramki: br.samobójcza, Kurt 2, T.Samoluk 2, Walendowski.