Żubry Oxford - strona nieoficjalna

Chyba po raz pierwszy w tym sezonie oglądaliśmy mecz Żubrów, który wyglądał tak, jak mecze z poprzednich sezonów. Mianowicie była walka, było zaangażowanie, skuteczność w obronie i w ataku i dobra współpraca wszystkich formacji. Pierwsza połowa (zresztą druga również) była bardzo wyrównana i zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej części gry Żubry zyskiwały przewagę wraz z powolnym opadaniem z sił gości, którzy grali niezwykle ostro, chcąc za wszelką cenę wywalczyć awans do pół-finału. Wynik meczu otworzył około 55' Michał Filipowicz, który otrzymał doskonałe podanie w polu karnym od Tomasza Serednickiego. Na 2:0 strzałem głową po dośrodkowaniu Macieja Pałki z rzutu rożnego podwyższył Bartosz Hoczyk. Wspomnieć należy również, że po jednej z jego interwencji pękła piłka. Jest to raczej rzadkie wydarzenie, a ponieważ Bartkowi przytrafiło się to już po raz drugi (pierwszy raz w poprzednim sezonie) było to jeszcze bardziej niezwykłe :). Trzecia bramka padła łupem Filipowicza, który w 80' dobił strzał Serednickiego, gdy ten próbował zaskoczyć bramkarza mocnym strzałem zza pola karnego. Goście dopiero przy stanie 3:0 wyraźnie odpuścili widząc, że nie są w stanie przebić się przez dobrze zorganizowaną linię obrony Żubrów. Czwartą bramkę zdobył wprowadzony w 60' Andrzej Krasoń, a wynik meczu ustalił najskuteczniejszy w tym sezonie Tomasz Samoluk.

Już jutro Żubry zagrają na Cowley Marsh mecz ligowy z liderem rozgrywek Cowley Marsh Eagles. Start 10:30. Zapraszamy.

Skład: Apanasewicz - Kraszewski, M.Samoluk, Hoczyk, Hryniów, T.Serednicki, Filipowicz, T.Samoluk, Ciekielski (Kurt), Siuda (Zieliński), Pałka (Krasoń).

Bramki: Filipowicz 2, Hoczyk, Krasoń, T.Samoluk.

• Komentarzy [3]
• czytano: [392]
• DO