Żubry Oxford przegrały na własnym boisku z ekipą AFC Jericho 3:6. Mecz był bardzo zacięty i wyrównany. Jako pierwsi, tuż po rozpoczęciu meczu, na prowadzenie wyszli goście po błędzie naszej obrony, a po 25 minutach było już 0:2. W 30' zamieszanie w szeregach przyjezdnych wykorzystał Filipowicz i sprytnym strzałem z rzutu wolnego pokonał bramkarza gości, zdobywając bramkę kontaktową. W samej już końcówce pierwszej połowy, po dośrodkowaniu Wolińskiego z rzutu rożnego, wyrównującą bramkę zdobył Kraszewski.
Druga połowa była bardzo wyrównana i jeszcze bardziej zacięta. Niestety to gościom udało się zdobyć kolejne dwie bramki i odskoczyć na bezpieczne prowadzenie. W 80' nadzieje na korzystny rezultat odżyły ponownie, po pewnie wykonanym rzucie karnym przez Filipowicza. Goście jednak umiejętnie wykorzystali nasze odsłonięcie się i zdobyli jeszcze dwie bramki.
Po tej porażce nie mamy się jednak czego wstydzić, ponieważ przegraliśmy ze zdecydowanie najlepszą drużyną w lidze, a wszyscy nasi zawodnicy zagrali dobry mecz zostawiając dużo zdrowia na boisku.
Skład: Apanasewicz - Kraszewski, M.Samoluk, Blewąska, Hryniów, Kruk, T.Samoluk, Woliński (Kurt), T.Serednicki, Siuda (Walendowski), Filipowicz.
Bramki: Filipowicz 2, Kraszewski.